partyzantka partyzantka
777
BLOG

Nie rozumiem reakcji na "Białą księgę".

partyzantka partyzantka Polityka Obserwuj notkę 13

Od wczoraj słyszym od posłów partii rządzącej oraz opozycyjnych, od różnorakich ekspertów, od dziennikarzy jaka to Biała księgatragedii smoleńskiej jest fałszywa, jednostronna, manipulacyjna. Wszyscy trąbią o tym cały czas dezawuując jej znaczenie oraz wnioski często nawet poprzez odnoszenie się bezpośrednio do osoby posła Macierewicza czy jego środowiska, ukazując ich jako osoby niekompetentne, odsądzając ich od czci i wiary.

Problem jednak w tym, że w trakcie dwóch, wczorajszej oraz dzisiejszej, konferencji prasowych przedstawiających wnioski z badań zespołu parlamentarnego nikt nie odniósł się do bezpośredniej przyczyny katastrofy. A tego chyba najbardziej oczekiwano, co m.in. można było wywnioskować z pytań dziennikarzy TVNu, widać bardzo niepocieszonych, że nie usłyszeli teorii o zamachu. Aż było mi ich szkoda słysząc pytania, z których jasno wynikało, że albo nie słuchali tego co mówił poseł Macierewicz albo za wszelką cenę chcieli usłyszeć coś, czego nie ma. Stawiam na to drugie, zważywszy np. na wczorajszy materiał Faktówo wczorajszej konferencji, w której pan Skórzyński wkładał w usta Antoniego Macierewicza słowa, które nie padły, a właściwie ich błędną interpetację. Powtarzam. Ani słowem nikt nie wspomniał o bezpośredniej przyczynie katastrofy. Tak że wszystkie zarzuty wobec zespołu parlamentarnego polegające na braku dowodów i wygłaszaniu sądów bez uzasadnienia są śmiechu warte. Wszystko co zostało powiedziane ma swoją dokumentację i uzasadnienie.

Można zatem wyśmiewać wnioski Białej księgicałkowicie się do nich nie odnosząc. Można to robić tylko pomijając dokumenty na podstawie których sformułowano wnioski (a raczej przedstawiono fakty, to wystarczyło). Jednak w zetknięciu z dokumentami oraz uzasadnieniami chyba te głosy krytyczne nie były by tak śmiałe i jasne. Jeśli ktoś twierdzi, że stwierdzenia Macierewiczna są fałszywe niech pokaże które oraz gdzie. Wtedy można rozmawiać.

Fałszywe jest stwierdzenie, że latano starymi, ruskimi samolotami, które już dawno trzeba było wymienić? Czy nie jest za to odpowiedzialny MON? Fałszywe są dokumenty, w których jasno pokazano jak rozdzielono wizyty premiera i prezydenta? Nieprawdą jest, że po raz pierwszy remontem Tu 154 m zajęła się rosyjska firma i stwierdzono po nim wiele usterek w samolocie? Nieprawdą jest, że wizyta prezydenta nie została należycie przygotowana oraz chroniona? Nieprawdą jest, że wizyta prezydenta traktowana była, także z winy rządu (są dokumenty potwierdzające to) jako "prywatna"? Nieprawdą jest, że zrezygnowano z rosyjskiego nawigatora? Nieprawdą jest, że premier nie wykorzystał wszelkich dostępnych środków do umiędzynarodowienia śledztwa w sprawie katastrofy? Nieprawdą jest, że zrezygnował z obowiązującego porozumienia polsko-rosyjskiego z 1993 roku na sugestię Putina i ta decyzja zamknęła nam możliwość wspólnego śledztwa? Wiele można by wymieniać ...

Zespół parlamentarny nie opierał się na swoich przypuszczeniach ale na dokumentach. I dopóki ktoś ich nie podważy i będzie tylko dezawuował zespół i jego stwierdzenia, to nie ma to najmniejszego sensu, jest tylko żałosne i infantylne. To, co dzieje się w związku z tą prezentacją wprawia mnie w zdumienie. Nie trzeba być geniuszem, żeby mając kilka dokumentów oraz zeznań poskładać je i przedstawić. Bez wnioskowania są one jasne nawet dla kogoś obdarzonego średnią inteligencją.

Rozumiem, że nie można się odnieść do konkretów w debacie pubicznej, bo te konkrety mogłyby przekonać niektórych co do prawdziwości twierdzeń w nich zawartych. Łatwiej jest wyśmiewać niż ukazać błędy. Dlatego wszystkich, którzy mają trochę rozumu i potrafią samodzielnie myśleć zachęcam do zapoznania się z Białą księgąi wyrobienia sobie na jej temat własnego zdania. Jeśli będzie ono inne niż zdanie zespołu Macierewicza, dobrze byłoby to umieć uzasadnić tak jak zrobił to zespół.

P.S. Bardzo proszę o nie komentowanie tutaj bezpośredniej przyczyny katastrofy, czyli tego, co działo się w powietrzu w końcowej fazie lotu. Tego we wnioskach zespołu jeszcze nie ma, dlatego proszę o odnoszenie się do rzeczy, które zostały w niej przedstawione.

partyzantka
O mnie partyzantka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka